Godło, herb

** Szkola Podst. w Sarnakach

*** im.Bohaterow Akcji V2

Wycieczka w Bieszczady



20 maja 2013r. o godzinie 6 klasy IVa, Va oraz Vb, wraz ze swymi wychowawcami (J.Kołaczkowska, K.Dydycz i R.Dydycz) wspartymi p. Wojciechem Szymańskim wyruszyły w uroczy zakątek Polski – Bieszczady. Podróż przebiegała spokojnie i około godziny 15 cała wycieczka wylądowała w Skansenie w Sanoku. Tutaj podczas dwugodzinnego zwiedzania uczniowie podziwiali najbardziej charakterystyczne i wartościowe budowle przeniesione z bieszczadzkich i okolicznych miejscowości, wnętrza chat, obejścia, pięknie zrekonstruowany rynek XIX wiecznego galicyjskiego miasteczka, a także poznawali wielokulturowość Bieszczad, zwiedzając piękne unickie cerkwie i nie mniej godne podziwu rzymskokatolickie kościoły. Ostatnim punktem zwiedzania były zakupy w sklepie z pamiątkami, gdzie szczególnie "męska" część wycieczki nabyła olbrzymie ilości "uzbrojenia". Po tym, obfitym we wrażenia spacerze i dalszej godzinnej podróży, o 19 wycieczka dotarła do bazy – uroczego ośrodka "Bazyl" w pięknie położonej nad jeziorem myczkowieckim miejscowości Bóbrka.


Pierwszy dzień pobytu przywitał uczestników wspaniałą słoneczną pogodą, niestety, pod tym względem, były to miłe złego początki. O godzinie 10 wyprawa udała się w trasę, aby po pięciokilometrowym marszu przez zalesione górskie szczyty dotrzeć do zapory Myczkowskiej. Niestety plany pokrzyżowała pogoda i po ok. 40 minutach wyprawę trzeba było zawrócić i drogę przebyć autokarem. Tego dnia oprócz zwiedzania zapory myczkowieckiej, uczniowie mogli zobaczyć wspaniały ogród biblijny w ośrodku ekumenicznym w Myczkowcach, tamtejszy ogród zoologiczny oraz park miniaturowych bieszczadzkich cerkwi i kościołów. Inną atrakcją tegoż dnia było spotkanie ze znanym bieszczadzkim artystą - Zdzisławem Pękalskim oraz wizyta w Muzeum Wsi Bojkowskiej.

alt

alt

alt

Kolejny dzień to wizyta nad uroczym i  malowniczym zalewem solińskim – zwiedzanie zapory, zakupy pamiątek, a także niezapomniany rejs statkiem po Solinie połączony z podziwianiem słynnych zielonych wzgórz. Po powrocie do ośrodka dzieci wzięły udział w interesujących warsztatach – garncarskich i bibułkarskich. Każde z nich mogło wczuć się w pracę garncarza tworząc na kole garncarskim rozmaite naczynia, a podczas warsztatów bibułkarskich przygotowywane były róże z bibuły.



alt

Kolejny – czwarty dzień wycieczki poświęcony był na zwiedzanie Bieszczad – niestety z powodu opadów deszczu i zalegającej mgły planowany spacer do chatki Puchatka został odwołany i spacer zakończył się ok. dwukilometrową trasą do schroniska pod małą Rawką i  z powrotem. Lekkim osłodzeniem tego niepowodzenia była możliwość podziwiania zabytkowych bieszczadzkich cerkiewek w Czarnem i Równem.

alt

Miły czas szybko minął. Po czterech dniach pobytu, piątego dnia rano z żalem trzeba było opuścić pensjonat "Bazyl", uroczych właścicieli i dwa nadzwyczaj przyjazne psy: Rondla i Bazyla. W drodze powrotnej, z powodu gwałtownych opadów deszczu,  niestety nie udało zwiedzić się starówki w Kazimierzu, co choć częściowo wynagrodziła wizyta w restauracji sieci  McDonald`s. I tak około godziny 20 zmęczone lecz szczęśliwe dzieci wróciły pełne wrażeń do swych stęsknionych rodzin. 

R. Dydycz

ZDJĘCIA